Jednym z największych problemów, z którym każdy z nas – właścicieli salonów optycznych – musi się zmierzyć w ostatnich i nadchodzących tygodniach to koszty stałe. Posiadamy zobowiązania, których płatność jest niezależna od wypracowanego przez nas obrotu. Są też te zobowiązania, których płatność nie byłaby problemem, gdyby tylko nasze salony funkcjonowały standardowo. Bez względu na działania rządu – powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce.
Posiadamy zobowiązania, których płatność jest niezależna od wypracowanego przez nas obrotu.
Najważniejszą kwestią jest to, że nie możemy bać się kontaktu z firmami, wobec których mamy zobowiązania. Wyjątkowa sytuacja powoduje, że każdy z nas musi wyjść poza strefę komfortu – od tego zależy nasza przyszłość. Nie unikajmy kontaktów telefonicznych czy e-mailowych z dostawcami produktów, usług czy właścicielami obiektów. Pamiętajmy, że oni znajdują się w podobnej sytuacji jak my! Sami proponujmy zmiany warunków umów najmu, leasingów czy terminów płatności. Zmiany mogą dotyczyć wielu kwestii – są one indywidualne dla każdego z nas i musimy je najpierw zlokalizować.
Wyjątkowa sytuacja powoduje, że każdy z nas musi wyjść poza strefę komfortu
Nasi partnerzy biznesowi w większości prowadzą z nami współpracę już od dłuższego czasu i wiedzą, że jesteśmy rzetelnymi firmami. Obecna sytuacja nie była dla żadnej ze stron do przewidzenia i musimy zdawać sobie sprawę, że kiedyś się to skończy. Kiedy to nastąpi – będziemy nadal ich wiernymi klientami, a dodatkowo pozostanie świadomość udzielonej pomocy i przychylenia się do wniosków.
Od czego zacząć? Od przeczytania umowy.
Rząd w pierwszej kolejności zajął się tworzeniem wyjątkowych przepisów dotyczących ulg czy zawieszenia płatności czynszów w galeriach handlowych. Niestety samodzielne lokale handlowo usługowe nie zostały objęte żadnymi działaniami. Oznacza to, że to po naszej stronie pozostaje kontakt z wynajmującymi. Od czego zacząć? Od przeczytania umowy. Bardzo możliwe, że znajdują się w niej dokładne informacje dotyczące tego, jak postępować w sytuacjach nadzwyczajnych. Co więcej, mogą one zawierać zapisy regulujące sytuacje, kiedy lokale muszą pozostać zamknięte z uwagi na zagrożenie. Pomimo tego, że większość umów najmu określa najbardziej podstawowe kwestie, to sposób ich formułowania może być różny – dlatego do każdej należy podchodzić w sposób całkowicie indywidualny.
Są jednak elementy, na które możemy zwrócić szczególną uwagę i które mogą okazać się pomocne przy negocjacjach:
SIŁA WYŻSZA
Stan sił natury w postaci epidemii w licznych orzeczeniach, także polskich sądów, był kwalifikowany jako stan siły wyższej. Jako stan siły wyższej można zakwalifikować nawet akty władzy publicznej (np. rozporządzenia), abstrahując od stanu epidemii. Przykładowo zakaz importu i eksportu, stan wyjątkowy, brak funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, blokada granic i brak możliwości powrotu do kraju, będące wynikiem aktów władzy publicznej, skutkowały stanami kwalifikowanymi przez orzecznictwo jako stan siły wyższej.
WIĘCEJ INFORMACJI
KLAUZULA NADZWYCZAJNIEJ ZMIANY STOSUNKÓW
Z pomocą najemcom przychodzą instytucje, takie jak klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków (rebus sic stantibus) jednak każdorazowo sytuacja będzie wyglądała inaczej dla danej umowy.
WIĘCEJ INFORMACJI